Są takie dni w życiu, gdy budzisz się wcześniej i szczerzysz zęby do nadchodząego dnia. Wiesz , że będzie cudowny, produktywny i że za kilkanaście godzin będziesz usypiać z uśmiechem na ustach.
Przez takie maleńkie nazwijmy to 'otwory' byłam zmuszona przechodzić. Wygląda strasznie i do dziś się zastanawiam jak do tego doszło, że zdecydowałam się wejść i jak udało mi się przejść przez to wszystko :)
Nieskromnie: szacun dla mnie :)
Domyślacie się mojego wygląda po całej tej akcji :) Zresztą namiastka na ostatnim zdjęciu.
Jaskinie to fajny sposób na spędzanie wolnego czasu , ale jednak to nie dla mnie. Wolę powietrze i chodzenie po ziemi a nie pod nią. Zresztą przechodząc na leżąco tymi podziemnymi ścieżkami czułam , dosłownie CZUŁAM jak człowiek musi czuć się w grobie. Wiem, wiem po śmierci i tak nic w sumie nie czujemy ale to było straszne przywoływać takie myśli i POCZUĆ TO.
I tak się dzieję. Chociaż! nic specjalnego nie miało się wydarzyć!
Ot zwyczajny dzień :)
W zeszłym tygodniu tak było.
Uprzedniego dnia zmęczona emocjami biegowymi, położyłam się wcześniej. Następnego dnia, wstałam o 7 wypoczęta i uśmiechnięta. Miałam zaplanowany odpoczynek, czytaj totalne lenistwo. :)
Godzina 9 dostaje SMSa od przyjaciółki : 'Jedziemy dzis do jaskinii. Wybierzesz się z nami?'
Szybka analia w mojej głowie, buty, ubiór, itp
A! I zapomniałam wspomnieć , że wieczorem wybierałam się na sektakl. Więc wczesne popołudnie muszę być w domu by się chociaz przebrać.
Decyzja : Jade!
Jak byłam młodsza miałam okazję być w jaskinii Raj. Salaktyty, salagmity itp
Ale to co miało się wydarzyć w niczym nie przypominało beztroskiego podziwiania podziemnego życia :)
Drżyjcie
Ale to co miało się wydarzyć w niczym nie przypominało beztroskiego podziwiania podziemnego życia :)
Drżyjcie
Przez takie maleńkie nazwijmy to 'otwory' byłam zmuszona przechodzić. Wygląda strasznie i do dziś się zastanawiam jak do tego doszło, że zdecydowałam się wejść i jak udało mi się przejść przez to wszystko :)
Nieskromnie: szacun dla mnie :)
Domyślacie się mojego wygląda po całej tej akcji :) Zresztą namiastka na ostatnim zdjęciu.
Jaskinie to fajny sposób na spędzanie wolnego czasu , ale jednak to nie dla mnie. Wolę powietrze i chodzenie po ziemi a nie pod nią. Zresztą przechodząc na leżąco tymi podziemnymi ścieżkami czułam , dosłownie CZUŁAM jak człowiek musi czuć się w grobie. Wiem, wiem po śmierci i tak nic w sumie nie czujemy ale to było straszne przywoływać takie myśli i POCZUĆ TO.
o kurcze jak patrzę na jaskinię to dostaję klaustrofobii!! kiedys przezyłam taką przygodę , że ledwo co przeszłam, okropne uczucie!
OdpowiedzUsuńO mamuniu, zazdroszczę odwagi! Klaustrofobiczka ze mnie, położyłabym się tam gdzieś po cichutku w szczelinie i umarła ze strachu :D
OdpowiedzUsuńJa też dołączam do grona klaustrofobiczek - panicznie boję się takich ciasnych przestrzeni, nigdy bym nie weszła do takiej dziury, baaardzo Cię podziwiam :)
OdpowiedzUsuń