niedziela, 29 grudnia 2013

Jobs




Już od kilku dni chodzą za mną wszelkie inspiracje. Uwielbiam oglądać, czytać coś co każe mi stawiać 'niebezpieczny' krok naprzód i rozwijać się.

Wczoraj włączyłam sobie Jobsa. Film miałam zobaczyć w kinie, ale jakoś skutecznie wyleciało mi z głowy.
Ten czas nadszedł na końcówkę roku, kiedy to podsumowuje się wydarzenia minionego roku oraz planuje następny.

Jobs to historia Steva Jobsa, założyciela firmy Apple. Niesamowitego wizjonera, przywódcy, ale też szaleńca jak na tamte czasy. Film zaczyna się od rzucenia studiów przez głównego bohatera. Postawa dosyć odważna, bo kto rzucałby studia na prestiżowym uniwersytecie? Steve został wolnym słuchaczem, czyli chodził tylko na interesujące go wykłady, przez co uczył się tego co go naprawdę interesowało.

Później nadchodzi moment gdy wraz z przyjacielem i dziewczyna leżą na kocyku w sielskiej atmosferze i mam wrażenie , że Steve czuje to coś . Takie połączenie ze światem, wszechświatem. Fajna scena :)

W filmie oczywiście są przedstawione początki firmy Apple, trudności z jakimi musieli się zmierzyć, jak to prawie każda początkująca firma. Zwróciłam uwagę ( i polecam również Wam ) jak Steve niesamowicie manewrował słowami. Świetna umiejętność perswazji, dzięki której wygrywał negocjacje, ale również potrafił 'poruszyć' potencjalnego  klienta.

Steve Jobs nie był osobą, która szła na kompromis. Co z tego, że pracownicy nie umieli tego czy tamtego? Niemożliwego nie ma. I kto szybciej pogodził się z tym faktem tym było mu łatwiej :) Apple dokonywało niemożliwego. Nawet dziś przyszło mi do głowy, że ktoś tam na górze wezwał go do siebie, bo przestraszył się jego przyszłych pomysłów :)

Bardzo podobała mi się rola Ashtona Kutchera. Sprawdził się w niej znakomicie i chwilami miałam wrażenie , że nawet poruszał się jak Steve! W ciekawostkach przeczytałam też, że Ashton by bardziej wczuć się w rolę przeszedł na frutarianizm, w wyniku czego 3 dni przed rozpoczęciem zdjęć trafił do szpitala. Jak widać wszystko dobrze się skończyło :)


Zostawiam Was z zwiastunem i polecam obejrzeć. Tak akurat na ostatnie dni 2013 .








6 komentarzy:

  1. Zwiastun jest super, więc myślę, że film też rewelacyjny! Muszę go koniecznie obejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Musze w końcu obejrzec ten film!

    http://closertotheedgeblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciała bym go obejzec! Zapowiada sie ciekawie ;) obserwuje i licze na rewanż ;)
    patyskaa.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
  4. Wielkie dzięki za przypomnienie. sięgnę po ten film w pierwszej wolnej chwili. Czytam jego biografię ale nie mogę skończyć bo jest grubości biblii, ale nie dziwię się. Było o czym pisać, choć z książki wyłania się obraz szaleńca. Wg mnie musiał być szalony, aby móc przekraczać granice. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jobs mnie jakoś nie kręci, ale coś ciekawego bym przyjęła;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie nie pociąga ta postać... nie wiem dlaczego :) może nie dziś, nie jutro, ale nie zapieram się :)


    Pięknego nowego roku Ci życzę i dziękuję za miłe słowa u mnie :)

    OdpowiedzUsuń